sobota, 4 stycznia 2014

Rozdział 27


Emily's POV

Minął tydzień. Ciara powiedziała mi że przez to że większość stron o Bieberze na Facebooku mówi o mnie oni też już się zastanawiają kim właściwie jestem ...
Co dziwne też bym chciała wiedzieć dlaczego nie śpiewam profesjonalnie. Dobrze to jest bardzo proste bo tak naprawde tego nie chce ... tak jak sie dzieje ze mną i Justinem.
Ryan i ja siedzieliśmy w tour busie sami ponieważ każdy robił coś innego.
Chaz z Justinem robili ... cokolwiek oni robili.
Ciara poszła gdzieś z Fredo na lunch.
A Pattie, Scooter, Dan, Good i Allison oglądali próby.
- A więc, miałaś kiedyś chłopaka?- zapytał Ryan łapiąc winogrono i umieszczając je w ustach.
Rozejrzałam się po autobusie. Nadal byliśmy sami. Przytaknęłam.
- Taa, ale on mnie rzucił bo nie byłam wystarczająco ładna dla niego. - wybełkotałam i spojrzałam w dół.
Zaśmiał się. Spojrzałam na niego pytająco. Spojrzał na mnie kręcąc głową. Zatrzymał się chichocząc.
-Co za pieprzony idiota. - powiedział marszcząc swoje brwi. Spojrzałam w dół.
Myślałam że był tym jedynym, troszczył się dużo ale myślę że nie byłam dla niego jedyna. Zastanawiałam się jak jest teraz.
- Nie był głupi, był szczery. - powiedziałam patrząc w górę. Potrząsnął głową w niedowierzaniu.
- Nie, gdyby był szczery powiedziałyby ci, że jesteś najpiękniejszą dziewczyną na świecie. - powiedział z małym uśmiechem patrząc mi się prosto w oczy. Przejechał językiem po swoich wargach. Pochylony do przodu nadal patrząc mi w oczy. Westchnął.
- Poważnie był dupkiem, że to zrobił. - powiedział. Patrząc na niego po raz kolejny złapaliśmy kontakt wzrokowy.
Nagle poczułam jego usta na moich. Kilka sekund później gdy w końcu zrozumiałam co właściwie robimy odsunęłam się od niego by zobaczyć sylwetkę stojącą w drzwiach. To był Justin.

Justin's POV

Poszedłem do autobusu bo musiałem wziąć kolejny strój. Otworzyłem drzwi i zobaczyłem coś czego nigdy bym się nie spodziewał.
Ryan i Emily całowali się. Od razu poczułem się zły, smutny, zazdrosny ...
Nie spodziewanie Emily odsunęła się od Butlera i spojrzała na mnie.
-Justin. -powiedziała cicho, prawie szeptem . Oblizałem swoje warki, pokręciłem głową i bez zastanowienia, jak burza wybiegłem z busu i ruszyłem z powrotem w kierunku areny.
-Justin! - nagle usłyszałem Emily, która ruszyła w moje ślady. Kontynuowałem drogę, ale po chwili usłyszałem swoje imię ponownie.
-Justin! - Krzyknęła Emily.
-Zostaw mnie w spokoju! - krzyknąłem po czym kontynuowałem swój spacer.
Po chwili znowu usłyszałem wołanie swojego imienia, ale nie był to głos Emily.
Odwróciłem się na pięcie i już wiedziałem do kogo należy ten głos. Ryan.
-Zostawcie mnie! Wracajcie do całowania się! - Krzyknąłem na tyle głośno aby oboje usłyszeli, a byli może 5 metrów od mnie.Odwróciłem się z powrotem i poszedłem.
- To nie jest to na co wyglądało! - powiedziała z irytacją w głosie. Śmiało mogłem powiedzieć, że była smutna. Ponownie pokręciłem głową i szedłem dalej. Aż w końcu doszedłem do budynku. Spojrzałem się za siebie i dostrzegłem, że Emily już nie szła za mną, ale Ryan dalej mnie szedł za mną.
-Justin posłuchaj mnie! - krzyknął, mogłem powiedzieć, że był wkurwiony. Stanąłem jak wryty.
-Pieprz się Butler! - warknąłem
-Dlaczego Bieber?
- Zostaw mnie kurwa!
- Dlaczego? Bo pocałowałem laskę której ty bałeś się pocałować ?! - powiedział po czym opuścił ręce. Pokręciłem głową z niedowierzaniem.
- Nie bałem się jej pocałować! Nie chciałem jej do niczego zmuszać! Jestem wściekły za to że to ty, kurwa jak ja się czułem, wiedziałeś o niej a i tak z nią flirtowałeś ! Co cię kurwa podkusiło żeby ją pocałować?
- Justin, ja ... - nie dałem mu dokończyć.
- Kurwa zostaw mnie! - powiedziałem przez zaciśnięte zęby.
- Czyli to tylko moja wina? Dobrze wiesz że ona też miała w tym swój udział!
- Ona nie jest dokładna, jasne?
- Cokolwiek stary. - wymamrotał wystarczająco głośno abym zdołał usłyszeć po czym odszedłem.

Emily's POV

Nie było szansy żebym go dogoniła. Po prostu się zatrzymałam . Nie mogę uwierzyć że to zrobiłam. Czuje się strasznie. A co jeśli Justin nie będzie chciał po tym z mną gadać ?
Wywnioskowałam z tonu jego głosu, że był bardzo smutny. Naprawdę aż tyle dla niego znaczę? Chodzi o to, że ja nie czuje nic do niego. Nie ma między nami 'tego', jedynie kilka uścisków i pocałunków. Nie lubię go w 'ten' sposób . A może powinnam ? ...


1. Rozdział przetłumaczony przez @imswaggyy1, ja tylko poprawiłam :)
2. Jeśli chcecie być informowani [KLIK]
Jakieś pytania? [KLIK]
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
KOCHAM WAS!

NASTĘPNY ZA TYDZIEŃ

5 komentarzy:

  1. Genialny ;) piszesz niesamowicie ;)
    Jestem ciekawa czy ona da radę mu wszystko wytłumaczyć i czy może w końcu ona poczuje coś więcej do niego
    A i zapraszam do mnie ------> http://it-only-remains-to-believe.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. omg ale się porobiło :( czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ojć.. się narobiło. ;< mam tylko nadzieję, że Justin da im to wszystko wytłumaczyć i będzie okk. :)

    @saaalvame

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudooo *.* czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy